Śniadanie Wielkanocne spośród wszystkich świątecznych tradycji wydaje się tą najważniejszą. Bliscy zebrani przy jednym stole, pięknie dekoracje i oczywiście kulinarne smakołyki, które od lat kojarzą nam się ze Świętami. Przedstawiamy tradycyjne i nieco bardziej nowoczesne przepisy na wielkanocne śniadanie.
Przepis na sałatkę śledziową ze słoików Ewy Wachowicz. Składniki. 250 g filetów śledziowych, sok z połowy cytryny, 2 cebule czerwone, 250 g sera koziego, 4 ziemniaki, 4 buraki kiszone (z zakwasu na barszcz), 4 ogórki kiszone, sól, pieprz. Składniki na sos; szklanka majonezu, pół łyżeczki kurkumy, pieprz biały. Sposób
Przepis na zupę kalafiorową należy do najprostszych na świecie. Wystarczą świeże warzywa, odrobina wolnego czasu i odpowiednie . W przepisie znanej dziennikarki kulinarnej Ewy Wachowicz, główną rolę gra serek mascarpone. Nadaje zupie niesamowitej delikatności i kremowości. Koniec z płakaniem przy krojeniu cebuli.
cash. Podczas naszego pobytu w Krakowie do Zalipianek trafiłyśmy dwa razy. Pierwszy raz na kawę, bo spacerując po Plantach bardzo nam się spodobał ogródek i wystrój tego lokalu i postanowiłyśmy tu odpocząć. A drugi raz na sobotnią kolację, ponieważ pijąc kawę podziwiałyśmy piękne dania, które pojawiały się przy stolikach wokół nas. Jak wiadomo je się oczami, więc zachęcone apetycznie wyglądającym talerzom zrobiłyśmy rezerwację na kolejny dzień. Czy faktycznie było warto ? O tym poczytacie w dzisiejszym wpisie. Zalipianki Ewy Wachowicz - czy warto tu wpaść? Lokal, który został otwarty na początku tego roku znajduje się w samym sercu Krakowa przy ulicy Szewskiej i sąsiaduje z Plantami. Jest bardzo przestronny i duży, dysponuje też przeszklonym, ciepło i przyjemnie urządzonym ogródkiem, który zachęca do wejścia. "Jest takie miejsce na skraju Starego Miasta, w sąsiedztwie krakowskich Plant, gdzie barwna tradycja małopolskiego Zalipia wpisuje się w kulinarne dziedzictwo grodu królów Polski. Stworzone z pasją, powstałe z miłości do gotowania, z szacunkiem dla natury. Bazujące na lokalnych produktach i sprawdzonych recepturach. Takie są moje Zalipianki." - tak opisuje swój lokal jego właścicielka Ewa Wachowicz. Jako czekadełko pojawią się na naszym stole podpłomyk z czarnuszką, jest świeżutki, chrupiący i pyszny. Towarzyszy mu domowy chleb upieczony na drożdżach oraz pasta z fasoli i smalec ze skwarkami. Początek naszej kolacji zapowiada się smakowicie. Kolejno zamawiamy: krem z kiszonego ogórka ze śmietanką (19 zł) - zupa jest kwaskowa, ma fajny oryginalny smak, czerwony barszcz z kołdunami z kaczką (19 zł) - barszcz jest lekko pikantny, esencjonalny, to są idealnie moje smaki, śledź w trzech smakach (24 zł): z suszona żurawiną i śliwka wędzoną w dymie, w śmietanie z jabłkiem i cebulą i w oleju z cebula i korniszonem - śledziem niestety jestem rozczarowana; jest wymoczony, niesłony i bez wyrazu, pierogi z twarogiem, ziemniakami i lubczykiem (25 zł) - pierogi smaczne, ciasto miękkie, farsz lekko pikantny, niepotrzebnie tylko zostały wykąpane w ogromnej ilości tłuszczu na talerzu, sałatka z krewetkami, jajkami i młodym szpinakiem (34 zł) - sałatka wygląda ładnie, lecz jest zupełnie bez wyrazu i smaku, nie licząc bardzo ostrej czerwonej cebuli, której nie da się zjeść. Krewetki są malutkie, ale mamy dodatkowy bonus - w środku sałatki jest włos! sałatka z pomidorami, mozzarellą i owocami z musztardowym dressingiem - w środku są też gruszki, maliny i truskawki, płatki migdałów i cholernie ostra czerwona cebula, której się nie da zjeść. Straszny misz masz... sałatka robi wrażenie dania zrobionego "na winie", czyli co mi się nawinie pod rękę, to wrzucam na talerz, sernik krakowski z sosem wiśniowym (18 zł) - sernik jest bardzo dobry, delikatny i kremowy, zastanowiło nas tylko jakim cudem w środku są bardzo wyczuwalne kryształki grubego cukru? Do picia zamawiamy 2 różne margarity; jedna z malinami, a drugą z truskawkami (27 zł). Pięknie podane, z bardzo dużą ilością lodu niestety. Truskawkowa jest aromatyczna i smaczna, malinowa niestety nie smakuje niczym. Przygoda z włosem w sałatce kończy się przeprosinami i odjęciem dania z końcowego rachunku. Można zdecydowanie powiedzieć że kuchnia jest tu bardzo nierówna. Muszę przyznać, że po Ewie Wachowicz spodziewałam się czegoś więcej. I po cenach - nie są one niskie - serwowanych tu dań również lepszej jakości produktów. Bardzo duży plus za obsługę kelnerską. Obsługuje nas bardzo miły młody chłopak Max, który widać, że nie jest tu z przypadku i tylko na weekend. Jest kompetentny i "zawsze na miejscu". Drugi plus za sposób podawania dań i ich wygląd. Natomiast nie mamy ochoty już tu wracać.
Bliny podawaj z ulubioną konfiturą Przepis na bliny Ewy Wachowicz warto wykorzystać, gdy w kuchni nie ma za dużo. Bowiem do zrobienia blinów z programu "Ewa gotuje" wystarczy mąka, mleko i jajka oraz ulubiona konfitura. To prosty i tani sposób na smakowity podwieczorek. Sprawdź, jak robi bliny Ewa Wachowicz. SKŁADNIKI 1 l mleka 4 jajka 8 łyżek mąki 2 łyżki cukru 50 g masła 200 g konfitury z czarnej porzeczki 0,5 kg truskawek 5 łyżek miodu Sól PRZYGOTOWANIE KROK PO KROKU Jaja wbij do dużej miski i roztrzep. Dodaj sól oraz cukier i całość wymieszaj. Gdy cukier i sól dobrze się rozpuszczą, dodaj mąkę i szklankę mleka. Całość zmiksuj robotem na jednolitą masę. Gdy już nie ma żadnych grudek, wlej resztę mleka razem z roztopionym wcześniej masłem. Ciasto jest rzadkie i właśnie takie powinno być. Rozgrzej patelnię i nalej odrobinę ciasta tyle, by zrobiła się cieniutka warstwa. Smaż z obu stron na złocisty kolor. Bliny podawaj z konfiturą z czarnej porzeczki, dżemami lub ze świeżymi owocami.
U mnie w domu panuje moda na babki, ciasta, bułki drożdżowe. Tylko one budzą zachwyty, z lubością są zjadane, a ja dostaję pochwały i cieszę się z pałaszującej ze smakiem rodzinki. Dlatego z wielką chęcią wypróbowałam przepis Ewy Wachowicz zamieszczony w “Poradniku Domowym”. I jak? Babka wszystkim smakowała, dość długo zachowała świeżość (może to zasługa powideł?). Nie należy jednak do babek puszystych, czyli wszystko ma swoją cenę. Świetna, ale czy to jest przepis na wielkanocną babkę? Składniki: 500 g mąki pszennej 250 ml letniego mleka 160 g cukru 3,5 g świeżych drożdży 2 jajka (nie z lodówki) 85 g letniego, rozpuszczonego masła łyżka cukru waniliowego szczypta soli słoik powideł Oprócz: żółtko + 2 łyżki mleka do posmarowania babki cukier puder do oprószenia Wykonanie: Mąkę przesiać. Drożdże rozmieszać z łyżeczką cukru (pod wpływem cukru drożdże rozpuszczą się), dodać łyżkę mąki i tyle letniego mleka, by całość miała konsystencję gęstej śmietany. Rozczyn zostawić na 20 minut w ciepłym miejscu do wzburzenia. Do wyrośniętego rozczynu dodać pozostałą mąkę, letnie mleko, jajka, masło, cukier, cukier waniliowy, szczyptę soli całość dobrze wyrobić. Gdy ciasto zacznie odchodzić od ręki czy łyżki (miksera), przykryć i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę. Po ww. podzielić ciasto na 4 części i podsypując mąką rozwałkować na prostokąty. Każdy posmarować powidłami, zawinąć w rulon (roladę) i pokroić na 3 cm kawałki. Kawałki ciasta przekładać do formy babkowej z kominem wysmarowanej masłem i posypanej cukrem. Układać dość ciasno. Wierzch ciasta posmarować żółtkiem rozmąconym z mlekiem. Ponownie zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (30-40 minut). Piec 40-50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 ° C (lub dłużej, do suchego patyczka). Od razu po upieczeni wyjąć z formy. Wystudzoną oprószyć pudrem. Smacznego :). Znajdź mnie na fb. A po inne przepisy na wielkanocne dania zapraszam do zakładki: Przepisy na wypieki wielkanocne znajdują się w zakładce Wielkanoc na słodko Inne przepisy na wielkanocne babki:
przystawki na wielkanoc ewy wachowicz